Skandal Miłosierdzia - bp. Grzegorz Ryś

Od niedawna jedna z moich ukochanych książeczek w mojej bibliotece. Biskup Ryś ma niesamowity dar przybliżania ludziom miłosierdzia Boga. I uświadamiania Jego niepojętości.

"Miłosierdzie pozostaje wielką tajemnicą Boga i wielkim skandalem w oczach ludzi. Zawiera w sobie to, z czym mamy największe trudności: współczucie, przebaczenie, nawrócenie. Nie stawia warunków, nie zna żadnych granic. Jest darmowe."*

To wszystko, co my sobie o nim myślimy nie jest prawdą, On łamie wszelkie stereotypy, wychodzi naprzód  najbardziej naiwnym oczekiwaniom, a co najpiękniejsze - sam nas o tym zapewnia! "Bóg nie rozdaje cukierków grzecznym dzieciom, ale podnosi w górę tych, którzy dotknęli dna"*

To tylko MY nie chcemu otworzyć uszu i serc na tę prawdę. Biskup Ryś w swoich rozważaniach chce nam pomóc to zobaczyć. Podkreśla przy tym, że to wszystko, o czym czytamy dzieje się dziś. Teraz jest mój moment łaski, teraz mam go złapać, to dzisiaj jest czas zbawienia.

Najpierw patrzymy na Miłosiernego Samarytanina, tak nam znaną przypowieść a jednak cięgle nie dość znaną. No bo skoro dalej wątpimy...?

W kolejnym rozdziale przychodzi Ojciec Synów Marnotrawnych. Tak, nie jednego syna, ale dwóch. A bohaterem przypowieści nie jest syn, który zbłądził, ale ojciec, który czeka... i pytanie do każdego z nas: którym z dwóch synów jesteś, tym aroganckim, który odszedł, czy tym zawistnikiem, który "został"...?

Dalej wędrujemy do Abrahama i Izaaka (aby odkryć, że ofiara Izaaka wyglądała zupełnie inaczej niż sobie to wyobrażamy), Kaina i Abla, Jonasza, św. Piotra...

A wreszcie bp. Ryś dociera do ostatniej lekcji: lekcji nawrócenia i przebaczenia. Przywołuje ewangelie i objawianie się w nich przebaczającego Boga, który odpuszcza grzechy, uzdrawia, jada z celnikami. Prowadzi nas do sedna Miłości, pokazuje sprawiedliwość serca. Która może stać się udziałem każdego, jeśli tylko zechce.






*recenzja z okładki




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz